Ostatnie szlify
Ostatni dzień przed wylotem był dość intensywny ale wszystko udało się szczęśliwie dopiąć na tip-top.
Rano trening z wierną fanką Dagmarą oraz najmłodszym fanem Darka – Tymkiem.
List do jednego z młodych darczyńców.
Fura esemesów od wielbicielek.
Zwieńczeniem dnia było ładowanie akumulatora w rowerowym 28 z izotonikiem w dłoni.
Darek jest gotowy do drogi, aktualnie w objęciach Morfeusza.
Leave a Comment
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.